Węgiel aktywny, olej z konopi, bakuchiol czy wąkrotka azjatycka to tylko niektóre ze składników kosmetyków, o których było głośno w ostatnich latach. Dążenie do zachowania młodości i walka z procesem starzenia się skóry sprawia, że przemysł kosmetyczny wręcz prześciga się we wprowadzaniu nowinek na rynek. Jeśli jednak zależy Ci na rozświetleniu matowej, szarej cery nie musisz czekać na nowych bohaterów kosmetycznych formuł! Poznaj 3 składniki, w których skuteczność działania nie musisz wątpić!
Jest wiele składników aktywnych, które skupiają się na radzeniu sobie z problemem odwodnionej, pozbawionej blasku skóry. Oto najbardziej skuteczne z nich:
Witamina C
Must-have codziennej pielęgnacji, jeśli marzysz o promiennej, zdrowej cerze. W czym tkwi jej sekret? Witamina C hamuje enzym tyrozynazę, uczestniczący w tworzeniu się melaniny, dzięki czemu powstaje mniej barwnika w skórze – przebarwienia ulegają rozjaśnieniu. Dodatkowo, dzięki delikatnym właściwościom złuszczającym witaminy ujednolica się koloryt cery. Na stan skóry wpływa również jej zdolność do niwelowania uszkodzeń powstałych pod wpływem wolnych rodników – witamina C to jeden z najsilniejszych antyoksydantów, a także wpływ na zmniejszenie syntezy enzymów powodujących rozpad kolagenu, elastyny i kwasy hialuronowego, co poprawia jędrność i zwiększa elastyczność.
Warto pamiętać, że doustne przyjmowanie witaminy C ma niewielki wpływ na kondycję skóry, dlatego niezbędne jest jej aplikowanie bezpośrednio na skórę pod postacią kremów, czy serum z witaminą C.
Zawarty w nim olej kukui, olej z awokado, ekstrakt ze śliwki kakadu czy olej z pestek czarnej porzeczki to bogate źródła witamin, w tym witaminy C. Dzięki nim lekka formuła kremu koi i łagodzi zaczerwienienia, nawilża skórę oraz wzmacnia naturalny płaszcz hydro-lipidowy naskórka. Kwas hialuronowy zadba o nawilżenie, a naturalna perła rozświetli cerę i nada jej promienny wygląd.
Fot. Nawilżająco-rozświetlający krem do twarzy i pod oczy FaceBoom SuperStar
Kwasy AHA i PHA
Kwasy hydroksylowe (AHA, BHA, PHA) nie bez powodu są jednymi z najczęściej wykorzystywanych składników w kosmetykach. Ich spektrum działania jest bardzo szerokie – nawilżają, poprawiają elastyczność skóry, wyrównują strukturę i ujednolicają koloryt, działają złuszczająco, stymulują proces odnowy komórkowej naskórka, działają antybakteryjnie i przeciwzapalnie, normalizują proces rogowacenia skóry, regulują wydzielanie sebum. Ich wszechstronność sprawia, że mogą być skuteczne w walce z różnymi problemami skóry. W przypadku pozbawionej blasku cery najbardziej docenimy kwasy, które rozjaśniają przebarwienia i ujednolicają koloryt, takie jak należące do grupy kwasów AHA: kwas glikolowy, jabłkowy, cytrynowy, czy mlekowy oraz należące do kwasów PHA: glukonolakton i kwas laktobionowy. Na poprawę kondycji naszej skóry wpłynie również ich działanie złuszczające. Usunięcie wierzchniej warstwy naskórka pobudzi do wzrostu komórki w jego warstwie podstawnej, przyczyniając się do zwiększenia syntezy kolagenu i elastyny. Efekt? Skóra stanie się bardziej jędrna i gładka.
Zawiera 10% kompleks kwasów AHA, BHA i PHA, który pomaga przywrócić cerze świeży, promienny wygląd. Dzięki obecności kwasu salicylowego, cytrynowego, glikolowego oraz glukonolaktonu peeling pomaga oczyścić skórę z zaskórników i zapobiega powstawaniu nowych, reguluje wydzielanie sebum oraz rozjaśnia przebarwienia posłoneczne i potrądzikowe. Zawarta w wegańskiej formule trehaloza silnie nawilża, a dzięki właściwościom oksydacyjnym również chroni skórę przed działaniem wolnych rodników.
fot. 10 minutowy, wygładzający peeling kwasowy Seboom
Retinoidy
Pochodne witaminy A to kolejne ze znanych, a przy tym skutecznych składników, które pomogą szarej, zmęczonej cerze odzyskać zdrowy blask. Witamina A i jej pochodne, jako silne antyoksydanty, neutralizują wolne rodniki, hamując proces starzenia się skóry. Dodatkowo wpływają na przyspieszenie procesów tworzenia nowych komórek skóry oraz proces melanogenezy, dzięki czemu poprawie ulega koloryt cery.
Pamiętajmy jednak, retinoidy mają również swoje wady – mogą podrażniać skórę, dlatego zacznijmy od małych stężeń witaminy A, unikajmy nakładania kremu na mokrą skórę (woda uaktywnia witaminę A co może prowadzić do podrażnień), a po aplikacji nie stosujmy już żadnych innych kosmetyków – ich składniki mogą w negatywny sposób reagować z pochodnymi witaminy A.